Jak pogodzić nowoczesny design z dziełami malarstwa klasycznego?

Po remoncie mieszkania postanowiłam pójść bardziej w stylu nowoczesności. Zdecydowałam się na nowoczesne meble, modne kolory i mniej ozdób. Wszystko pasowało do momentu wyboru obrazów na ściany do salonu. O ile nowoczesny design pasuje mi w mieszkaniu, o tyle nowoczesne obrazy nie do końca.

Ponieważ kocham i cenię klasyczne malarstwo, nie chciałam z niego zrezygnować. Chociaż podążałam za modą, jednak nie chciałam wybierać obrazu z bezdusznymi zygzakami, które pasują do mojego dywanu. Przecież musi być jakieś rozwiązanie, kiedy nowoczesność nie wypiera piękna sztuki klasycznej, tylko je podkreśla. Zaczęłam poszukiwania, trochę dla żartu, z alfabetycznego klucza, od litery “a” - artyści amerykańscy.

Pierwsze moje WOW!

Twórczość amerykańskich malarzy XIX wieku to głównie tematyka pejzażu, wielkich przestrzeni czy scen z codziennego życia pionierów. Jednak byłam pewna, że coś znajdę i nagle jest! Aż wstrzymałam oddech na widok tego obrazu. Pejzaż całkowicie w jednej tonacji kolorystycznej. Obraz zatytułowany “Dom w Heron", którego autorem jest George Inness, idealnie pasuje do mojego nowoczesnego mieszkania, ponadto obraz jest po prostu piękny. Doskonale będzie wyglądał i jako miniatura, i w dużym formacie.

Obraz musi być duży.

Zachęcona sukcesem poszukiwałam dalej i trafiłam na twórczość Homera Winslow, wszechstronnego artysty często zmieniającego techniki graficzne. Obraz zatytułowany "Październikowy dzień", wbrew tytułowi, jest pełen radosnych i letnich barw. Już go widzę na ścianie w towarzystwie dzieła William Turner "The Fighting Temeraire". To ciekawy obraz, którego urok jest w pięknych barwach, ale tematyka jest smutna. William Turner namalował “Ostatnią droga Temeraire'a”, czyli "Wojownik Temeraire holowany do stoczni na złom".

Lepiej sztuka klasyczna niż nowoczesne zygzaki.

Po nostalgicznym obrazie Turnera, dla odmiany radosna tematyka obrazu "Gaj oliwny". Autor tego dzieła Williama Chase, był za życia uważany za "amerykańskiego impresjonistę". Obraz jest pogodny, nastrojowy, wprowadzający ciepło i romantyczną nostalgię. No i te piękne kolory.
Wybrałam cztery obrazy, całkowicie z przypadku i zastanawiam się, czy mój wybór to nie jest, jak wybieranie zygzaków pod kolor? Ale nie, zdecydowanie nie. Każde z tych dzieł malarstwa klasycznego to konkretne miejsce, z duszą, historią i konkretną tematyką. Myślę, że wybór jest dobry, a mój nowoczesny salon dzięki tym obrazom nabierze szczególnego charakteru.